Renata Kowalczyk - KRZYK PAWIA, olej |
Gdy stanę w mgle
szaleństwa Twego
Wśród form
spełnionych, barw natury,
Milknie szum świata i
pytania
Wkraczam nad codzienności chmury.
Bo - nagle
pięknem mnie zachwyca
pięknem mnie zachwyca
krzyk pawia,
- i echo krzyku
- i... orchidei
obietnica.
- Od dzikich róż woń
ukojenia
przez cienie chabrów
się przebija,
bzy wyłapują lilii
spojrzenia
i tak za chwilą chwila
mija.
Tu - wzrok odwrócę -
maki czerwienią.
U nóg mych kładą się
żonkile.
Narcyz żółciami
zielenieje
I znów zrodziły mi
się chwile
I znów świat wokół
nie istnieje.
Przed samym wyjściem
- przystanąłem,
w szaleństwie co i
mnie zachwyca
bo mnie powstrzymał
okrzyk pawia
- i echo krzyku
- i... orchidei
obietnica.
i w tym miejscu uchylam czoła przed mistrza piórem....cudny wiersz...:)
OdpowiedzUsuńw nocy zabrzmiał krzyk
OdpowiedzUsuńpawia, przenikliwy wgłąb duszy
na nogi postawił mnie krzyk
wpił się w ciało cierpieniem
krzyk w błękitnym kolorze
tęcza na rozpostartym ogonie
krzyk pawia - upiorny krzyk
wzywa na nocne swawole
Panie Lechu. Akurat w tym przypadku ten krzyk pawia, choć donośny, jest ogromnie pozytywny. Wypełnia Ogród. Pobudza kwitnienie, napełnia duszę. KONIEC ZIMY - nadchodzę JA - PRZEPYCH WIOSNY. Wyszedł z pod rąk Kobiety, która sama jest Matką i dawczynią życia.
Usuń